do poniższego notesiku powstała ramka.
tu już nie zdzierżyłam, papier w kratkę zdecydowanie przeładowałby konstrukcję i kompozycję, ale klient nasz pan, prawda? więc mamy kratkowe motylki :P
cóż, ramki zwykle stoją na półkach, tam nie ma zbyt wiele światła, takie przezroczyste maleństwa byłyby po prostu niewidoczne kompletnie.
długo zastanawiałam się jak zrobić podpórkę bez używania ciężkich kartonów. i przypomniałam sobie, że kiedyś dawno modne były podpórki podnoszące cała pracę na stojaczku. trochę czasu i eksperymentów to pochłonęło, ale efekt jest bardzo stabilny jak na ramkę :) oczywiście do pakowania/transportu, składany :)
do fotografowania nie domknęłam klapki od zdjęcia, by widać było sposób zamknięcia dociskanego wagą samej ramki :)
zestaw kobiecy, słodki, intensywny, i akuratny na prezent wielkanocny czy wiosenny ;)
no ale sami oceńcie :)
i w komplecie:
pozdrawiam wszystkich, w szczególności komentujących :)
ps.: lubię konstruktywna krytykę, więc chętnie przeczytam opinie i rady tej osoby, która wystawiła mi z góry na dół oceny "średnie". samo kliknięcie w ten kwadracik niczego nie zmieni w moich, Twoim zdaniem średnich, pracach, a skoro poświęcasz czas na zaglądanie do mnie i ocenianie, to chyba lubisz to miejsce, i cieszyłoby Cię podniesienie poziomu moich prac? :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
bardzo ładny zestaw Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńuf, dziękuję za te parę słów, nirshya.dwbh , bo już się bałam, że się nikomu kompletnie nie podoba poza zamawiającą [na szczęście ;)] ;)
OdpowiedzUsuńSliczna rameczka, bardzo przyjemna dla oka
OdpowiedzUsuńUroczy komplecik w radosnych, wiosennych kolorkach :).
OdpowiedzUsuńMokrego dyngusa!
Śliczny grubasek i piękna ramka! W kolorach bardzo optymistycznych! Patent podpórki świetny!
OdpowiedzUsuńZdrowych i radosnych Świąt! :*
piękny wiosenny komplecik!!!!
OdpowiedzUsuńDla mnie zbyt cukierkowo - ale zapewne tak miało być! Jak się podoba zlecenidawcy, to najważniejsze:)
OdpowiedzUsuńgeneralnie podstawą zamówienia było "słodkie ma być!" i jak taką wytyczna dostałam, to doszłam do wniosku, że ja na słodko umiem tylko torty ;) ale zleceniodawczyni zadowolona bardzo :) więc misja wykonana :D
OdpowiedzUsuń